elig elig
4136
BLOG

Platforma Obywatelska "zmieliła" właśnie Kukiza?

elig elig Polityka Obserwuj notkę 49

  

Takie pytanie nasuwa się po przeczytaniu tekstu Marty Rawicz "Referendum ws. JOW-ów. "To konstytucja Platformy Obywatelskiej"" opublikowanego dzisiaj /4.05.2015/ w portalu Interia.pl  /TUTAJ/.  Dowiadujemy się z niego, iż:

  "Z relacji uczestników posiedzenia klubu PO wynika, że było wiele głosów wzywających do aktywnego włączenia się w kampanię referendalną - mieli zachęcać do tego m.in. uchodzący za liderów dwóch głównych frakcji w partii: szef MSZ Grzegorz Schetyna oraz wiceszef Platformy Cezary Grabarczyk. "Grzegorz bardzo wyraźnie mówił, że trzeba wejść w to referendum, trzeba je mocno poprzeć" - powiedział PAP jeden z posłów. Grabarczyk wyraził z kolei w Jachrance pogląd, że jesienne wybory będą miały de facto dwie tury - drugą będzie głosowanie do Sejmu i Senatu, ale pierwszą właśnie referendum, co - jak mówił - może być szansą na mobilizację elektoratu przez Platformę (...) To nasz program i powinniśmy wziąć aktywny udział w popieraniu projektu referendum i nawoływaniu aby pójść głosowania na tak" - powiedział lider kujawsko-pomorskiej PO Tomasz Lenz. On również jest zdania, że wrześniowe głosowanie będzie wstępem do wyborów parlamentarnych. "Po referendum będzie 6-7 tygodni do wyborów, więc ono rozpocznie kampanię wyborczą" - dodał polityk.".

  Wczoraj zaś w portalu RMF24.pl można było przeczytać  /TUTAJ/, że:

  " "Platforma ma za to wzywać do wzięcia udziału w zaplanowanym na 6 września referendum ws. wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, likwidacji finansowania partii z budżetu państwa oraz stosowania zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika. Z inicjatywą referendum tuż po pierwszej turze wyborów wystąpił prezydent Bronisław Komorowski.".

  Tak więc, czołowe hasło Pawła Kukiza zostanie przechwycone przez PO, która uczyni z niego element swej kampanii wyborczej.  Muzyk zdołał już wezwać do tworzenia komitetów referendalnych, a w wywiadzie z Monika Olejnik mówił tak:

  "jestem wdzięczny prezydentowi, byłemu prezydentowi Komorowskiemu za rozpisanie tego referendum, mówię to zupełnie szczerze, naprawdę jestem bardzo wdzięczny. Bardzo serdecznie dziękuję, ubolewam, że tak późno i w takim momencie - podkreślał."  /TUTAJ/.

  Ja bym na jego miejscu nie była aż tak wdzięczna, bo wszystko wskazuje na to, że Kukiz wpadł w pułapkę.  Jego zaangażowanie w promocję referendum będzie po prostu robieniem kampanii wyborczej Platformie Obywatelskiej.  Ta ostatnia znajdzie się w komfortowej sytuacji.  Jesli referendum się uda - wykorzysta to przed wyborami, a jeśli nie - zwali odpowiedzialność za to na młodych wyborców Kukiza, twierdząc, iż woleli oni wypoczywać, niż głosować.

  Szanse Kukiza w jesiennych wyborach sa różnie oceniane.  Jan Rokita stwierdził  /TUTAJ/, że:

  "Dla wyniku wyborczego decydujące było nowe zjawisko, nowa fala polityczna, która kończy 8-letni okres dominacji PO. Tę wstępującą falę uruchomił swoimi niezwykłymi umiejętnościami politycznymi Paweł Kukiz (...) Teraz mamy ten moment reakcji. To jest dopiero początek. Niespodzianki się dopiero zaczęły (...) Jan Rokita podkreślił, że dynamika procesów politycznych sprzyja Pawłowi Kukizowi oraz Prawu i Sprawiedliwości.".

  Zupełnie inne zdanie na ten temat ma Ludwik Dorn:

  "Kukiz nie szarpnie więcej niż 12 proc. Może 14, ale to naprawdę maksimum jego możliwości. Nie zdziwię się, jeśli skończy na 8 proc. Natomiast z punktu widzenia analizy fundamentalnej najlepsze perspektywy ma NowoczesnaPL. Ta formacja ma duże szanse zdobyć duże poparcie (...) Paweł Kukiz nie reprezentuje nic. Widać pustkę, tylko dylemat: czy pozostać białą kartką, na której jest wielki napis JOW, czy też zacząć dokładać do tego kolejne elementy – bo wtedy ryzykuje że zacznie traci. ale pojawia się nowa zmienna – partia Petru. Gdy zacznie działać Kukizowi będzie trudno przekroczyć 10 proc.

— mówi, dodając że naturalnym elektoratem NowoczesnejPL są przedsiębiorcy w wieku 30-40 lat, dla których „Kukiz nie ma żadnej oferty”."  /TUTAJ/.

  Informacje o Ryszardzie Petru można znaleźć  /TUTAJ/.  Pojawiły się też ataki na Kukiza z innej strony.  Bloger Matka Kurka porównał go do Owsiaka  /TUTAJ/, a portal Na Temat oskarżył go o ... antysemityzm /tak!/.

  Co w tej sytuacji powinno robić PiS?  Przede wszystkim - nie torpedować tego referendum, tylko podkreślać stale, że jest to kosztowna "ściema wyborcza" Platformy i najlepiej ją zignorować.  Nie udzielać dobrych rad Kukizowi.  Skoro jest on aż tak wdzięczny Komorowskiemu - niech zjada tę referendalną żabę sam.  Starać się tłumaczyć jego elektoratowi, iż Kukiz przestał być "antysystemowy", gdy zaczął wspóldziałać z PO i tylko PiS zasługuje nadal na to miano.  Z tego, co pisze Dorn wynika, że partia Petru odbierze wyborców Platformie i ani PiS, ani Kukiz nie muszą się jej obawiać.

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka