elig elig
265
BLOG

Specjalność zakładu - morderstwa na pokaz i na postrach

elig elig Polityka Obserwuj notkę 3

   Tym hasłem mogłaby z powodzeniem reklamować się putinowska Rosja.  Jego potwierdzeniem jest wczorajsze /27.02.2015/ zabójstwo Borysa Niemcowa, głównego politycznego przeciwnika Putina i byłego wicepremiera Rosji.

  Ekspert, dr Sławomir Dębski, szef Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, od razu powiązał tę zbrodnię z otruciem Litwinienki w listopadzie 2006 roku. Patrz - /TUTAJ/:

  "W jego opinii za zbrodnię odpowiedzialność ponosi prezydent Rosji Władimir Putin w tym sensie, że jest to przykład użycia siły nie tylko w polityce zagranicznej - jak widać po aneksji Krymu czy działaniach na Ukrainie - ale też do polityki wewnętrznej. - Rosja używająca siły w polityce nie ma przyszłości - podkreślił. (...) Zdaniem dr. Dębskiego zabicie Niemcowa - ikony rosyjskiej opozycji - może się kojarzyć z zabójstwem Aleksandra Litwinienki - oficera rosyjskich specsłużb, a potem krytyka Kremla, który wyemigrował za granicę i został otruty.

- Litwinienkę zgładzono w Londynie spektakularnie, używając pierwiastka promieniotwórczego. Wiadomo, że do takich substancji dostęp ma tylko kilka państw świata i ich służby. Niemcow ginie przy murach Kremla, w miejscu, gdzie każdy jest monitorowany, a ktoś taki jak on jest inwigilowany znacznie szerzej. Powiedzmy sobie szczerze: to nie był przypadkowy przechodzień, służby znały każdy jego ruch - szczególnie na kilka dni przed wielką manifestacją, na czele której ma stanąć - wyjaśnił ekspert.".

  Właśnie, obie zbrodnie popełniono na pokaz i na postrach.  W przypadku zabójstwa Litwinienki było jasne, że za nim stoi Putin i jego ludzie.  Główny podejrzany zbiegł do Rosji i włos mu z głowy nie spadł.  Celem tego demonstracyjnego morderstwa było zastraszenie przeciwników Putina. pokazanie im, że wszędzie może on ich dopaść.  Był to też prztyczek w nos Zachodu, pokazujący, że rosyjskie słuzby mogą tam robić , co chcą i nikt nie jest w stanie im przeszkodzić.

  Dr Dębski ma rację mówiąc, Iż zabójstwo Niemcowa jest pokazem siły na użytek wewnetrzny.  Chodziło o zastraszenie opozycji przed planowanymi na 1 marca demonstracjami.  Putin już odniósl korzyść z tej zbrodni.  Zamiast marszu przeciw polityce Putina ma się odbyć manifestacja żalobna upamiętniajaca Niemcowa  /TUTAJ/.

  Oczywiście, zawsze znajdą sie tacy, którzy beda twierdzić, że to morderstwo miało zaszkodzić Putinowi  /TUTAJ/.  Niby w jaki sposób?  Putin chce by się go bano, a w opinii swiatowej i tak jest "Putlerem".  Udaje niby niewiniatko, stajac na czele śledztwa /co gwarantuje, ze nie dowiemy się prawdy/.  Już dziś w portalu Niezalezna.pl mogliśmy  /TUTAJ/ przeczytać:

  "Tymczasem działający "pod nadzorem" Putina śledczy mają już - jak donosi portal lifenews.ru - trzy najważniejsze hipotezy. Pierwsza to zabójstwo z zazdrości - chodzić miało o towarzyszącą Niemcowowi Ukrainkę.  

Druga wersja, równie ciekawa, to mord na tle finansowym. Niemcow miał jakoby dostawać środki z Kijowa na destabilizowanie rosyjskiej władzy i właśnie pieniądze te mogły - według rosyjskich prokuratorów - doprowadzić do śmierci opozycjonisty. Innymi słowy: Kijów zabił Niemcowa, bo ten nie rozliczał się z otrzymywanych pieniędzy albo nie realizował ukraińskich wytycznych.

I wreszcie trzecia hipoteza rosyjskich śledczych: morderstwo to prowokacja mająca na celu obalenie obecnych rosyjskich władz. Mogła to być prowokacja zarówno "wewnętrzna", jak i "zewnętrzna" - zakładają prokuratorzy.".

  Na pierwszy rzut oka widać, że to bujdy mające odwrócić uwagę od prawdziwych sprawców.  Niektórzy komentatorzy, tacy jak Włodzimierz Pańków  /TUTAJ/ porównują śmierć Niemcowa do zamordowania Kirowa przez Stalina.  Zapoczątkowało to wtedy, w 1937 r., wielką falę terroru.  Mnie ta analogia wydaje się jednak myląca.  Putin dysponuje tylko nieiwelkim ułamkiem tej władzy, jaką miał Stalin.

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka