elig elig
266
BLOG

Dziś poszłam się zdemoralizować

elig elig Rozmaitości Obserwuj notkę 51

  Od paru dni można przeczytać w prawicowej publicystyce wyrazy daleko idącego potępienia t.zw.  EuroPride, czyli międzynarodowej parady homoseksualistów.  Jeśli wierzyć dziennikarzom i blogerom, impreza ta grozi ogólnym upadkiem wartości moralnych oraz powszechną rują i porubstwem.  W piątkowej "Rzeczypospolitej" przeczytałam, że do urzędu miasta wpłynęlo cztery tysiące protestów przeciw tej paradzie i tysiąc listów popierających ją.

  W tym stanie rzeczy postanowiłam się udać na Plac Bankowy, pogapić się na tę imprezę i ewentualnie dać się zdemoralizować przez nią.  Pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to ogromna ilość policji.  Z okien tramwaju zobaczyłam w Ogrodzie Saskim jej liczne odwody.  Był tam nawet patrol policji konnej.  Na samym placu policji też było sporo, z nieznanych przyczyn obstawiła ona kordonem przystanek tramwajowy.  Uczestnicy parady zbierali się koło pomnika Słowackiego, stała tam też jedna z platform.  Pozostałe dziewięć parkowało wzdłuż Senatorskiej.  Koło godziny pierwszej na placu było ok. 1000 osób, lecz wciąż nadciągały nowe grupy, m. in. chór gejów z Londynu i grupa mlodych socjalistów z czerwonymi sztandarami.

  Ja i wiekszość innych gapiów ulokowaliśmy sie w zacienionym miejscu koło Hotelu Saskiego i z zainteresowaniem oczekiwaliśmy dalszego ciągu wydarzeń.  Ten nastąpił wkrótce po13:00, kiedy to od strony ul Królewskiej nadciągnęła ponad stuosobowa grupa przeciwników parady uzbrojona w jajka.  Zaczęła ona obrzucać nimi platformy stojace przy Senatorskiej.  Zaraz jednak zmobilizowała się policja i otoczyła tych manifestantów szczelnym kordonem uniemozliwiając im dalsze działania.  Tylko osoby z dużym transparentem, głoszącym m. in. "To nie demokracja - to Sodoma i Gomora" wydostały się z tego okrążenia.

  W oczekiwaniu na wyruszenie parady rozmawiałam z innymi i zauważyłam, że mężczyźni odnosili się wrogo do "tych pedałów", natomiast kobiety skłonne były ich traktować jak upośledzone dzieci.  Jedna z pań tłumaczyla mi nawet: "A gdyby pani urodziło sie dziecko z tymi skłonnościami, to co, zabiłaby je pani?"  Oburzenie wywoływal fakt, ze kilku uczestników parady niosło polskie flagi.  Powszechnie uważano, iż hańbią oni je w ten sposób.  Nie spotkałam nikogo wsród przyglądających się imprezie, kto by sądzil, że homoseksualizm jest powodem do dumy.

  Wreszcie po godz 13:45 parada ruszyła.  Na pierwszej platformie jechali politycy SLD, w szczególności Ryszard Kalisz i Marek Borowski.  Ten ostatni przedstawiał się wszem i wobec jako "przyszły prezydent Warszawy".  Na jednej z dalszych zauważyłam, ku swemu zdziwieniu bardzo liczna grupę działaczek Partii Kobiet.  Poza tym na platformach jechały zespoły muzyczne i tancerze, co ciekawe, ubrani na ogół stosunkowo skromnie.  Ten. kto liczyl na gołych facetów z piórkami w tyłkach, pewnie się zawiódl.  W pochodzie szło na moje oko ze dwa, góra trzy tysiące osób.  Były liczne grupy ze Szwecji i Anglii, a nawet reprezentanci Vancouver, Nowego Jorku i Meksyku.

  Publicznośc odnosiła sie do tego wszystkiego raczej spokojnie, traktujac uczestników imprezy jako ciekawe okazy, na które warto popatrzeć i sfotografować je.  Nieliczni nieśli tabliczki z napisami "Homo - Stop"  Na rogu Marszałkowskiej i Świetokrzyskiej kilkudziesieciosobowa grupa z NOP urągała gejom.  Parada szła cały czas otoczona kordonem policji.  Z pierwszej platformy politycy /zwłaszcza Borowski/ wygłaszali krótkie przemówienia.  Gdy dotarliśmy do Alej Jerozolimskich, pochód skręcil w stronę Nowego Światu, ja zaś pojechalam autobusem w przeciwnym kierunku.

  Jakie są moje wrażenia po tej całej imprezie?  Moim zdaniem potwierdza ona tezy mojej dawnej notki  z 02.08.2009  "Geje, czyli zawracanie głowy" /TUTAJ/.  Sadzę nadal, że nie ma powodu, by się zbytnio przejmować tym, co robią homoseksualiści i nie należy ulegać żadnej propagandzie na ich temat.  Widać jednak, że jest w społeczeństwie wyraźny głód ciekawych, barwnych i wesołych imprez plenerowych.  Czy polska prawica, zamiast narzekać na gejów i wyolbrzymiać ich znaczenie, nie mogłaby zorganizować jakiejś radosnej imprezy pod słusznymi hasłami?

  Zachęcam do czytania moich blogopism.  Linki - /TUTAJ/.

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości