elig elig
2966
BLOG

Czy ktoś wie, co to jest koltan?

elig elig Gospodarka Obserwuj notkę 13

  Podejrzewam także, że słowo kasyteryt także nikomu nic nie mówi, a tantal kojarzy się wyłącznie z cierpieniami króla Tantala z greckiej mitologii.  Tak było przynajmniej ze mną aż do wczoraj, gdy przeczytałam dwa artykuły w najnowszym numerze "Forum" /nr 20, 17.05-23.05.2010/.  Sa to przedruki z "Sueddeutsche Zeitung", 14.04.2010 i 17.04.2010.  Pierwszy z nich, napisany przez Arne Perrasa i Michaela Bitalę nosi tytuł "Krew na mojej komórce", a drugi, ten późniejszy, jest autorstwa Silvii Librich i proponuje aby "Poszukać na śmietniku".

  Rzecz w tym, że koltan i kasyteryt to rudy tantalu /a także niobu/.  Pierwszy z wymienionych powyżej artykułów zaczyna się zaś od słów: "Żaden telefon /komórkowy/, komputer ani iPad nie zadziała bez rzadkiego metalu - tantalu.  W kongijskich kopalniach można zobaczyć, kto na nim zarabia: rebelianci, mordercy i gwałciciele."  Chodzi o to że pierwiastek ten jest niezbędny do produkcji miniaturowych kondensatorów, używanych w każdej komórce, w każdym laptopie, iPhonie, iPadzie, odtwarzaczu MP3 i t.p.

  Rudy tantalu znajdują się w Australii, Brazylii oraz w Kongo /Kinszasa/.  Rejony górnicze tego ostatniego kraju są objęte nigdy nieustającą wojną domową, w której ścierają się rebelianci pod dowództwem różnych watażków, armia kongijska, która jest równie okrutna, jak oni, oraz zwykli bandyci.  W cytowanym artykule czytamy: "Dzięki sprzedaży cennych rud pieniądze zarabiają rebelianci i żołnierze, którzy polują na cywili,  Nigdzie indziej na świecie ofiarami gwałtów nie pada tyle kobiet i dzieci. (...) Poza tym, w żadnym innym miejscu na świecie w ciągu ostatnich 14 lat nie zginęło tyle ludzi.  Ich liczba szacowana jest na ponad pięć milionów."  Dalej możemy się zapoznać z reportażem  z kopalni koltanu, gdzie w ciężkich warunkach pracują ograbiani wciąż przez wszystkich górnicy.

  ONZ nałożyła wprawdzie rodzaj embarga na wywóz surowców z tego regionu, ale jest on całkowicie nieskuteczny.  Mimo opisanych wyżej okoliczności  rudy z Afryki Środkowej są konkurencyjne na rynkach światowych, a ich głównymi odbiorcami sa Chińczycy.  Obecnie ponad połowa światowej produkcji tantalu pochodzi z Afryki, głównie z Kongo.

  Jest w tym wszystkim coś zadziwiającego.  Przemysł elektroniczny jest powszechnie uważany za symbol nowoczesności i domenę krajów rozwiniętych, a tymczasem ponad połowa dostaw jednego z kluczowych surowców, jest uzależniona od jakichś watażków z kongijskiej prowincji.  Problem ten nie dotyczy wyłącznie tantalu.  Do wytworzenia przeciętnego telefonu potrzebny jest ponadto kobalt /też z Kongo/,german,pallad,niob oraz ind.  Zasoby tego ostatniego mogą zostać już w następnym dziesięcioleciu wyczerpane.  Drugi artykuł z "Forum" zajmuje się więc sprawą odzyskiwania rzadkich metali ze zezłomowanych urzadzeń elektronicznych oraz działaniami Komisji Europejskiej mającymi zapewnić dostawy surowców dla europejskiego przemysłu.

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka