W dzień po katastrofie pod Smoleńskiem napisałam notkę p.t. "Wczorajsza katastrofa" /TUTAJ/, w której opisałam liczne korzyści, uzyskane przez Platformę Obywatelską i rząd Donalda Tuska na skutek tego nieszczęścia. Nie wspomniałam jednak o tym, jak dobrze "przykryło" ono wszelkie afery, w które uwikłana była i jest PO, a także sprawę umowy gazowej z Rosją.
Od dwudziestu siedmiu dni wszyscy mówią i piszą tylko o tej katastrofie oraz o wyborach prezydenckich, będących jej efektem. Komisja do sprawy afery hazardowej zawiesiła obrady do września. Afera stoczniowa, już wcześniej wyciszana, została całkowicie zapomniana. Nikt już nie pamięta o "inwestorach z Kataru" i podejrzanym handlarzu bronią z Bliskiego Wschodu, pod którego ustawiany był przetarg na sprzedaż majatku stoczni. Co więcej, również losy umowy gazowej z Rosją, wynegocjowanej na krótko przed dziesiątym kwietnia, przestały kogokolwiek interesować. Nie zwróciła niczyjej uwagi podana przez media dwa dni temu informacja o tym, że umowa ta nie została podpisana, ponieważ w sprawę wtrąciła się Komisja Europejska. Komisarze Unii podejrzewają, że umowa gazowa z Rosja może być sprzeczna z prawem europejskim. W poniedziałek mają się toczyć w Brukseli negocjacje w tej sprawie.
Platforma Obywatelska była i jest uwikłana w dziesiątki, a nawet setki różnych afer. Szczegółowy ich wykaz można znaleźć /TUTAJ/. Po dziesiątym kwietnia wszyscy ci mistrzowie przekrętów mogą spać spokojnie. Ich dokonania nikogo na razie nie obchodzą. Psychologicznie jest to całkowicie zrozumiałe. Smoleńska katastrofa była czymś bez precedensu w historii Polski, a prowadzona przez władze polskie i rosyjskie kampania celowej dezinformacji na jej temat, mogła tylko wzmóc zainteresowanie, Wybory prezydenckie zawsze budzą wielkie emocje, a już szczególnie, gdy mają one miejsce w takich okolicznościach. Trzeba jednak powiedzieć, że skupienie całej uwagi tylko na sprawach katastrofy i wyborów i zapominanie o całym bożym świecie poza nimi jest rzeczą szalenie niebezpieczną. Mogą bowiem ujść uwadze opinii publicznej fakty i zdarzenia o istotnej wadze dla przyszłości naszego kraju.