elig elig
45
BLOG

Dorwać premiera !!!

elig elig Polityka Obserwuj notkę 15

  Obejrzałam właśnie program "Antysalon" prowadzony przez red. Ziemkiewicza w TVP Info.  Poświęcony był on oczywiście aferze hazardowej.  Dziennikarze zwrócili między innymi uwagę na to, że media skupiają całą uwagę na sprawie "przecieku", do którego miało dojść, według Mariusza Kamińskiego, na spotkaniu Marcina Rosoła z Magdą Sobiesiak w kawiarni "Pędzący królik".  Marcin Rosół miał sie dowiedziec o akcji CBA od swojego szefa Mirosława Drzewieckiego, który spotkał się z Tuskiem i Schetyną  pięć dni wcześniej.

  Zainteresowanie mediów, zwłaszcza tych niechętnych rządowi, wynika z tego, że mają one nadzieję, że przy okazji badania tej sprawy uda się "dorwać premiera" i postawić mu jakieś konkretne zarzuty.  Nadzieje te podsycają zwłaszcza bezsensowne opowieści o rzekomej pułapce jaką  miał zastawić na premiera Mariusz Kamiński.  Prawda jest taka, że ustawa o CBA zobowiązuje jej szefa do informowania premiera o zagrożeniach dla bezpieczeństwa państwa, a wcześniejsza notatka Cichockiego wyraźnie mówi o tym, że sam premier nakazał Kamińskiemu, by ten powiadamiał go o działaniach CBA.

  Uważam jednak, iż jest nieprawdopodobne, by udało się kiedykolwiek udowodnić, że premier Tusk jest osobiście odpowiedzialny za ten przeciek.  Potencjalnych podejrzanych jest wiecej.  Do mnie przemawia zwłaszcza teoria głosząca, że mógł być on dziełem agentów ABW, ulokowanych w CBA i był to element rozgrywek między tymi służbami.  To "polowanie na premiera" odwraca jednak skutecznie uwagę od innych aspektów afery hazardowej.  Mało kto zastanawia się nad charakterem stosunków łączących ministrów z takim Sobiesiakiem u którego dygnitarze ci są kimś w rodzaju chłopców na posyłki.  Zapomina się też o tym, że "rzeszowskie" zarzuty dla Kamińskiego były przygotowywane już w maju.  Jak się wydaje było to związane z "nadmiernym" zainteresowaniem CBA sprawami "księstwa Schetyny" na Dolnym Śląsku.

  Afera hazardowa skutecznie odwróciła też uwagę od wszystkich innych spraw.  Całkowicie zapomniano już o aferze stoczniowej, która dotyczyła przecież ważnej gałęzi przemysłu, a w jej wyniku pracę straciło w sumie kilkadziesiąt tysięcy ludzi.  Był tam też przetarg ewidentnie ustawiany pod "inwestora z Kataru", a w tle majaczyła postać podejrzanego handlarza bronią powiązanego ze służbami specjalnymi.  W sprawie Olewnika wyszły na jaw nieprawdopodobne wręcz "zaniedbania" prokuratury olsztyńskiej, które spowodowały koniecznośc ekshumacji zwłok, celem ustalenia, kto właściwie spoczywa w grobie jako Olewnik. Wygląda na to, że wymiar sprawiedliwości w Polsce jest po prostu na usługach przestępców.

 Moim zdaniem warto jest oderwać się czasem od telewizora, w którym śledzimy prace komisji do sprawy  afery hazardowej i rozejrzeć się wokół.  Można będzie zobaczyć wiele ciekawszych rzeczy.

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka